Perspektywa Harrego.
Gdybym miał opisać teraz siebie to pewnie długo bym opowiadał. Spróbuję zrobić to w skrócie:
Nie jestem szczęśliwy. Gdy czuję, że moje życie zaczyna się układać przypominają mi się zdarzenia sprzed dwóch lat. Ten bar. Ci imprezowicze. Ta zbędna ilość alkoholu. I oni... To wszystko jest dużo bardziej skomplikowane. Ahh no i... Jestem gejem. Nie wiem czy to dla Was istotne.
Z zamyślenia wyrwał mnie hamujący pociąg. No nareszcie, Holmes Chapel.-pomyślałem zestawiając bagaże i wychodząc z przedziału. Gdy pociąg się zatrzymał, dosłownie sekundę przed otworzeniem się drzwi, wziąłem głęboki wdech. Gdy będę stąd wyjeżdżał, za 10 dni, nie będę już tym samym Harrym, przysięgam.-pomyślałem a drzwi otworzyły się ukazując mojego dziadka czekającego na mnie ze zdenerwowaniem na peronie.
-Dziadek!-krzyknąłem mocno przytulając go.
-Cześć Harry, jak podróż?-rozpoczął rozmowę zabierając ode mnie część bagaży. Ruszyliśmy w stronę jego samochodu.
-To Twój pokoju, Harry.-powiedział dziadek otwierając przede mną drzwi do przestronnego pomieszczenia. Było w nim wszystko, czego mi potrzeba. -Zostawiam Cię samego. Możesz się rozpakować.-dodał dziadek znikając w głębi ciemnego korytarza. Zostałem sam. Westchnąłem głośno i usiadłem na łóżku grzebiąc w torbie. Kurwa, gdzie ona jest...-przekląłem po cichu. Po chwili wyjąłem z torby małe zawiniątko. Odwinąłem chusteczkę a moim oczom ukazała się srebrna żyletka. Witaj przyjaciółko.-pomyślałem i podwinąłem rękaw bluzy. Na moim lewym nadgarstku widniało wiele blizn, z których wywnioskować można było, że samo okaleczam się od długiego czasu. Zrobiłem dwa nowe cięcia. Popłynęła krew. Norma. Witajcie w moim świecie.
Perspektywa Louisa.
Szedłem ciemną uliczką, rozmyślając nad sensem mojego życia. Nie mam przyjaciół, w domu czuję się ignorowany, w szkole też... Do dupy takie życie.
Nagle telefon w mojej kieszeni zaczął wibrować.
-Cześć, mamo.-powiedziałem odbierając.-Co jest?-zapytałem.
-Loui, dzwonił do mnie pan Welsh, dziadek Harrego. Harry przyjechał dzisiaj do niego. Pan Welsh zaprasza Cię jutro do siebie na wspólną kolacje z nim i jego wnukiem.-ucieszyły mnie słowa mamy. Lubiłem pana Welsha a Harry był moim dobrym przyjacielem z dzieciństwa.
-Powiedz mu, że chętnie przyjdę. Pa.-powiedziałem mamie i rozłączyłem się. Nie chciałem dłużej z nią rozmawiać. Nagle koło mnie zatrzymał się samochód. To ten samochód. Nabrałem powietrza do płuc, uśmiechnąłem się sztucznie i wsiadłem do środka. Po raz kolejny popełniłem ten sam błąd...
________________________________________________
Tak, wiem, że jest krótki.
Ten dzień posłużył mi do tego, by przedstawić Wam postaci.
Co o nich sądzicie?
Możemy umówić się na zasadę czytasz = komentujesz?
Chciałabym wiedzieć ile osób ciekawi to opowiadanie.
Następny dzień dodam jutro.
~Juliette.
Ej, wiesz, że jesteś genialna? Krótki, to prawda ale mimo to jest świetny! Mam pytanie, zamierzasz dodawać rozdziały codziennie czy z jakimiś odstępami? I nie wiem czemu ale wydaje mi się , że Louis jest... no wiesz, męską dziwka? No, zabrzmiało to nawet dobrze.
OdpowiedzUsuńJa jestem genialna? Okay, massive thanks.
UsuńRozdziały będą codziennie. Kombinuj, kombinuj...
Jesteś bliżej niż możesz się spodziewać... :)
O tak! Teraz wiem czemu Lou jest taki nieszczęśliwy!
UsuńHeh, jesteś blisko, ale nie wiesz wszystkiego... :)
UsuńO matko :oooo Takie historie to najlepsze wyciskacze łez jakie znam :D I coś czuję, że nieźle się tu napłaczę :)
OdpowiedzUsuńCzy dobrze myślę że Lou jest męską dziwką? Może się mylę xD
OdpowiedzUsuńJest to genialne. Tak krótkie a tak zajebiste <3 Czekam na następny. Informujesz na tt? @Zaawsze_Spoko
Jesteś blisko... Kombinuj, kombinuj. :)
Usuńha! Wiedziałam, ze to będzie świetny blog i sie nie myliłam! Czekam na kolejne rodziały! I wydaje mi sie to samo co koleżankom powyżej :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alex:D
heheh fajne.. dalekie od rzeczywistości, ale czasem lubię takie poczytac ;-)
OdpowiedzUsuńJezu czyżby Lou był męską dziwką O.O
OdpowiedzUsuńGenialne. Czekam z niecierpliwością na next'a :3 ♥
jejuu! czemu Harry musi się ciąc? haahhah! ale super! <3
OdpowiedzUsuńBoże znalazłam GENIUSZA !!!
OdpowiedzUsuń